Niedostępne przez wiele lat skaliste kaldery, kratery po
zapadniętych wulkanach, były schronieniem dla uciekających
niewolników. W XIX wieku chłopi, których nie było stać na wystawne
życie na wybrzeżu postanowili osiedlić się na kalderach, szybko
przystosowując się do ciężkich warunków klimatycznych i
geograficznych. Entuzjaści pieszych wędrówek będą zachwyceni
licznymi dębowymi i iglastymi lasami, a Cilaos, Salazie i Mafate
tylko czekają na odkrycie podczas luksusowych wakacji
czarterowych.
Cilaos jest najbardziej imponującą z trzech wspomnianych kalder.
Znajdując się wśród najwyższych szczytów na wyspie, jej
powierzchnia wynosi ponad 100km2. Spektakularna, biegnąca wzdłuż
rzeki Saint-Etienne kręta droga i wąskie tunele poprowadzą Ciebie
do Cialos, otoczonego szczytami Piton des Neiges i Grand-Bénare.
Prawie 350 ostrych łuków kształtuje wąską, śliską i wilgotną drogę
wzdłuż rzeki prowadzącą do tego niebywałego miejsca. Na przełomie
XIX i XX wieku noszeni w lektykach koloniści podróżowali tą drogą
by korzystać z leczniczych właściwości gorących źródeł. Region
słynie z soczewicy, słodkich win i hafciarstwa, które przynosi
mieszkańcom chlubę nawet daleko poza granicami wyspy. Osobliwe
ścieżki tego malowniczego miasteczka odkryją przed Tobą liczne
kreolskie domy udekorowane kolorowymi dachami.
Gorące źródła znikły w latach 30. XX wieku gdy jeden z
przechodzących przez wyspę cyklonów zasiał spustoszenie. Trzy z
nich zostały jednak na nowo odkryte i są dostępne dla gości
codziennie, poza środowymi popołudniami. Ich ciepła musująca woda
doskonale nadaje się do leczenia reumatyzmu i anemii. Zacumuj swój
luksusowy
mega jacht lub ekskluzywny
katamaran i skorzystaj z gorących źródeł, delikatnie kojących
Twoje zmysły.
Regionalna organizacja zrzeszająca hafciarzy stara się doskonalić
talenty i chronić tradycję tego kunsztu zapoczątkowaną na tym
obszarze przez Angèle MacAuliffe, córkę jednego z lekarzy
pracujących w tamtejsze klinice. Zakup w jednym ze sklepików
koronkową pamiątkę i zabierz kawałek Reunion na
pokład swojego luksusowego
jachtu.
Lokalne biuro turystyczne oferuje niezliczoną ilość informacji na
temat regionu mając w swoim asortymencie szereg broszur
umożliwiających znalezienie przewodnika i noclegowni opisując też
możliwości odbywania wycieczek pieszych, rowerowych i na łodziach.
Kolejna wulkaniczna kaldera to Cirque de Salazie obfita w takie
rośliny jak kolczoch jadalny, banan i rukiew wodna. Malownicza
droga do Salazie prowadzi przez wąwozy ze spektakularnymi
kaskadami. Pissen-en-l’Air delikatnie zrasza szlak, podczas gdy
Voile-de-la-Mariée swoją okazałością wzbudza zachwyt już z daleka,
tak jak okoliczne kaskady w Ravine-Blanche, Bras-de-Caverne i
Rivière-Mazerin. Salazie było przez dłuższy czas niezamieszkane do
momentu, w którym pojawili się tam zbiegli niewolnicy. Achaing i
jego żona byli jednymi z wielu osób, które znalazły schronienie na
szczycie góry, skąd mogli spokojnie obserwować rejon. Chociaż jego
rodzina się powiększała, to ta rajska atmosfera nie trwała długo,
gdyż zostali w końcu złapani. Salazie to również nazwa małej wioski
z wyróżniającym się kościołem chronionym dwoma wieżami obronnymi. W
La Mare-à-Poule-D’Eau koloniści odkryli żyzne gleby idealne do
uprawy ryżu. Tamtejsza droga prowadzi do Hell-Bourg, większej
wioski z kreolskimi domami i pachnącymi ogrodami kwiatowymi, gdzie
pełni życia mieszkańcy witają gości z uśmiechem na twarzy. W samej
wiosce znajdziesz też specjalną farmę rybną, gdzie można relaksować
się łowiąc pstrągi. Jeśli głód da o sobie znać spróbuj tradycyjnej
potrawy z kolczochów.
Wieczorem wróć na swój luksusowy
jacht i podziwiaj cudowne widoki prosto z pokładu.
Mafate jest trzecią z kalder w regionie bogatą w wiele naturalnych
cudów. Nieokiełznana i tajemnicza kaldera zawdzięcza swoją nazwę
wodzowi plemiona Malagasy, Mafate. Region ten pozostaje w dużej
mierze niezamieszkały, mając tylko 700 mieszkańców – potomków
europejskich kolonistów, którzy nie mogąc w stanie utrzymać się na
wybrzeżu, musieli przenieść się w głąb lądu. Życie w tych
odizolowanych osadach nie należy do najłatwiejszych. Wysoki
współczynnik analfabetyzmu jest spowodowany zbyt rzadko
odbywającymi się zajęciami w szkole, a z uwagi na duże odległości
między osadami, wizyty listonoszy i pielęgniarek również nie należą
do najczęstszych. Głównym środkiem zaopatrzenia dla Mafate są
helikoptery. Władze już od dłuższego czasu planują budowę drogi z
Salazie do de la Nouvelle, łącząc Mafate z większymi ośrodkami
ludności, co obecnie jest możliwe tylko za pomocą sześciu długich
szlaków pieszych. Jeśli nie jesteś gotów na taką przygodę, to
wynajęty helikopter umożliwi Tobie podziwianie naturalnych cudów
tego regionu gwarantując niezapomniane widoki.
Ten słabo zasiedlony region ma utrudniony kontakt z pozostałą
częścią wyspy. Z uwagi na brak prądu jedynym źródłem energii są
panele słoneczne. Przyjaźni miejscowi mogą początkowo unikać gości.
La Nouvelle to kolejna mała wioska zamieszkiwana przez tylko 24
rodziny, która jednak posiada wszystko czego potrzeba – kościół,
dwa sklepy spożywcze, restaurację i lądowisko dla helikopterów.
Trzy-godzinna piesza wędrówka doprowadzi Ciebie do osady Marla
składającej się z 10 hat. Jest ona otoczona z jednej strony przez
Grand Béhare a z drugiej przez Trois Salazes, trzy górskie szczyty.
Sąsiadujące osady Grand-Place i Aurère można zaliczyć do większych
skupisk ludności.